Dołączył: Nie Mar 28, 2010 17:12 Posty: 25 Skąd: Wyszków
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 17:22 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
Witam Szanownych Sąsiadów,
W sprawie ochrony na osiedlu – osobiście nie mam większych zastrzeżeń do pracy osób zatrudnionych w City Service, ale co do działania samej firmy i podejścia, a w zasadzie do sposobu w jaki firma „doi” z nas (mieszkańców) pieniądze już bardziej.
Dwa lata temu, na jednym ze spotkań wspólnoty poruszałem temat naszego monitoringu, a w zasadzie sposobu jego wykonania, jakości i możliwości technicznych jakie owy system daje. Wtedy Pan reprezentujący ww. firmę stwierdził, iż działający u nas system jest jednym z najnowocześniejszych. Na moją opinię o złym usytuowaniu kamer, co ma bezpośredni wpływ na jakość nagranych zdarzeń, obronił się się mówiąc, iż zaprosi mnie osobiście do pomieszczenia ochrony, aby pokazać, że urządzenia rozmieszczone zostały optymalnie. Poprosił o mój numer telefonu i zapewnił o dobrej woli firmy. Po roku, na następnym spotkaniu wspólnoty, kiedy próbowałem przypomnieć wcześniejszą sytuację, Pan z Sity Service, naskoczył na mnie mówiąc, iż nic takiego nie miało miejsca i to ja nie pojawiłem się u nich, a poz tym on nie jest od udowadniania każdemu z mieszkańców, że system działa i wszystko jest OK.
Tu chciałbym przypomnieć wszystkim, iż rozwiązanie umowy z firmą ochroniarską nie jest w naszym przypadku taką prostą sprawą, gdyż spłacamy cały czas zainstalowany przez ową firmę „najnowocześniejszy” system monitoringu. Z tego co pamiętam na początku było to ok. 45 a teraz chyba 36 tysięcy rocznie – mogę się mylić, ale raczej ten rząd wielkości. Umowa nie była podpisywana przez nas – „wrobił” nas oczywiście Deweloper, który jak w przypadku węzła cieplnego, przerzucił na nas koszty instalacji.
Analizowałem umowę z firmą ochroniarską, której kopia jest na stronie Concierge – brak z mojego punktu widzenia najważniejszego załącznika, czyli zestawienia sprzętu jaki tworzy nasz system. Śmiem twierdzić, że celowo.
Teraz kilka nudnych technicznych faktów: nasz system oparty jest na kamerach analogowych i takich samych rejestratorach. Rozdzielczości kamer są na tyle niskie, że w momencie analizy zapisu nie da się w jednoznaczny sposób zidentyfikować osoby. Policja w takich przypadkach jest bezradna i nie ma co się dziwić, że „olewają” takie zgłoszenia, bo niska jakość zapisanego materiału nie może stanowić dowodu w sprawie (szukanie osobnika w czerwonym podkoszulku jako znak rozpoznawczy – hmmm...) Kolejna sprawa – czas odczytu zapisu i czas konieczny do znalezienia zdarzenia – w przypadku naszego systemu nic dziwnego, że ochrona się gubi – na tego typu rejestratorach zmuszeni są do przeglądania kamera po kamerze. Teraz kwestia, która powinna przemówić bardziej obrazowo do wszystkich – pieniądze. Otóż wg. mojej wiedzy koszt postawienia takiego systemu jaki funkcjonuje na naszym osiedlu to ok. 70-80 tyś. Rozumiem, że na czas oddawania osiedla ceny kształtowały się nico inaczej, ale mimo wszystko chyba widać dysproporcję i można poczuć, że zostaliśmy zmuszeni do spłacania bubla i to po cenie daleko zawyżonej. Wyprzedzając ewentualne komentarze – to moje osobiste zdanie, ale powiem jedynie, iż pracuje w branży zabezpieczeń technicznych od dłuższego czasu i mam na codzień do czynienia z instalacjami podobnymi do działających u nas. Nazywając instalację „bublem” może trochę przesadziłem, ale są kwestie wymagające poprawy, które widać gołym okiem i nie trzeba tu być specjalistą. Po kradzieży z garażu warto się zastanowić za co płacimy i to nie mało. Może warto się zastanowić nad modernizacją systemu – wymianą chociaż kilku głównych kamer na kamery cyfrowe o wysokiej rozdzielczości czy może wymianą rejestratorów. Oczywiście są to koszty i podjęcie działania wymaga dyskusji na forum społeczności osiedlowej, ale przyciśnięcie firmy ochroniarskiej, aby ściągnęła techników na obiekt i odpowiednio ustawiła kamery, chociażby w sposób eliminujący oślepienie przez pobliskie lampy, chyba jest w naszej mocy. Naszej – mam tu na myśli chociażby Radę Osiedla. Przecież rower, to jak słusznie zauważają przedmówcy, to dopiero początek. Co gdy zaczną ginąć skutery, motory czy wreszcie samochody? Generalnie co by to jednak nie było – fakt jest faktem – mamy nieszczelny system, a wmawia się nam, że instalacja jest „najnowocześniejszą”.
Wracając do osób pracujących w ochronie – w aneksie do umowy z City Service określona jest stawka godzinowa za usługę. Jak Państwo myślicie, ile z tego dostaje osoba, którą my widzimy na co dzień na naszym osiedlu, pracująca jako ochroniarz? OK – możemy mówić, że my im pracy nie wybieramy, itd. ale i nam chyba nikt na siłę nie każe biernie czekać, aż zostaniemy poszkodowani lub okradzeni.
Wiek: 42 Dołączył: Śro Sie 29, 2012 23:06 Posty: 33 Skąd: Warszawy
Wysłany: Pią Sie 23, 2013 21:17 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
Witam,
Z informacji które jakiś czas temu przekazywał Radzie Osiedla Administrator to monitoring akurat już został spłacony.
co do stawek wynagrodzenia za godzinę "ochrony" to w przybliżeniu jeśli wynosi ona np. 8 zł za godzinę to z tego co wiem to pracownik ochrony dostaje z tego jakieś 5 zł.
Dołączył: Pią Lut 22, 2013 14:08 Posty: 61 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sie 28, 2013 20:13 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
Powitać,
Mam pytanie. Na jakich zasadach następuje dewastacja osiedla przez firmę wznoszącą nowy budynek po sąsiedzku?
rozumiem ze nam płacą za czasowe zajęcie terenu?
co z gwarancją na kostkę i na inne rozebrane przez nich elementy osiedla??
bo jak patrzę jak oni budują to się falki wywracają że to takie gównaozjadztwo.
ps. inwestor sąsiedni zaoszczędził kupę kasy za to że może prowadzić prace w rozkopie a nie w ścianach szczelinowych czy to ma wpływ na nasz budżet.
miasto bierze grubą kasę za chwilowe zajęcia swoich terenów(chodniki, ulice itp.)
zaniepokojony
Staszek
Dołączył: Pon Sty 04, 2010 14:08 Posty: 663 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 29, 2013 9:00 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
"Dewastacja" jest za zgodą Administratora. Mają obowiązek przywrócić wszystko do stanu pierwotnego jak skończą i mamy jeszcze jakąś rekompensatę za to (nie pamiętam co to dokładnie było, musisz pytać p. Sławka).
Dołączył: Wto Wrz 21, 2010 15:48 Posty: 830 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 29, 2013 22:40 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
byłam dzis w biurze sprzedazy mieszkań i lokali usługowych na osiedlu eskadra - po sąsiedzku. Pani udzieliła informacji, że ludzie którzy kupili lokale usługowe od strony ul.Dywizjonu, zadeklarowali prowadzenie działalności:
- gabinet stomatologiczny
- salon fryzjerski
- SPOŻYWCZAK)))
beda tez mieli bramke wyjsciową na ulice od strony trasy i tam tez w budynku c jakis lokal usługowy.
Dołączył: Pon Sty 04, 2010 14:08 Posty: 663 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 29, 2013 23:43 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
Spożywczak cieszy najbardziej
Ja ostatnio szedłem tą drogą serwisową przy ekranach i z tyłu to całkiem ładnie ta Eskadra wygląda. Tam już wszystko gotowe prawie, trawa już rośnie nawet.
I mają jeszcze jedną fajną rzecz, za którą pewnie deweloper zapłacił. Na całej szerokości ich osiedla ekrany zostały obsadzone jakimś winobluszczem czy czymś takim. NIeźle to wygląda.
Dołączył: Wto Wrz 21, 2010 15:48 Posty: 830 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sie 30, 2013 11:06 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
Qter19 napisał:
Spożywczak cieszy najbardziej
Ja ostatnio szedłem tą drogą serwisową przy ekranach i z tyłu to całkiem ładnie ta Eskadra wygląda. Tam już wszystko gotowe prawie, trawa już rośnie nawet.
I mają jeszcze jedną fajną rzecz, za którą pewnie deweloper zapłacił. Na całej szerokości ich osiedla ekrany zostały obsadzone jakimś winobluszczem czy czymś takim. NIeźle to wygląda.
bluszcz pnie się po ekranach na całej rozciagłosci osiedla Eskadra. Niestety u nas przy ekranach jest beton, a nie ziemia, i nie ma jak posadzic roslin...
Dołączył: Czw Kwi 07, 2011 11:53 Posty: 27 Skąd: miasta
Wysłany: Pią Sie 30, 2013 12:03 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
a'propos estetyki ekranów... ja to się zawsze nadziwić nie mogę, skąd Ci projektanci biorą pomysły... żeby "zielono-żółtą kupę z lokiem" postawić komuś na oczach... na części trasy Prymasa Tysiąclecia są ładne ekrany w kolorze "ziemi", z wypełniaczem umożl. tego, aby winobluszcze i inne pnacza się pięły po tym i zdobiły... u nas zielono-żółte, na targówku jak na basenie... biało -niebieskie... okropieństwo. Myślę, że z tymi nasadzeniami to byśmy dali radę i z tym betonem. Można posadzić bluszcz w odległości od ekranu i pomiędzy winobluszczem a ekranem zamontować "łuk" z siatki plastikowej , po którym będzie w stronę ekranu piał się bluszcz... ale z drugiej strony to dziwne, że ekran był stawiany jednocześnie i oni mają glebę a my mamy beton...
Dołączył: Czw Lip 05, 2012 0:17 Posty: 15 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 01, 2013 9:31 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
StaszekFistaszek napisał:
Powitać,
Mam pytanie. Na jakich zasadach następuje dewastacja osiedla przez firmę wznoszącą nowy budynek po sąsiedzku?
rozumiem ze nam płacą za czasowe zajęcie terenu?
co z gwarancją na kostkę i na inne rozebrane przez nich elementy osiedla??
bo jak patrzę jak oni budują to się falki wywracają że to takie gównaozjadztwo.
ps. inwestor sąsiedni zaoszczędził kupę kasy za to że może prowadzić prace w rozkopie a nie w ścianach szczelinowych czy to ma wpływ na nasz budżet.
miasto bierze grubą kasę za chwilowe zajęcia swoich terenów(chodniki, ulice itp.)
zaniepokojony
Staszek
Wracam do tematu.
Uszkodzono krostę i krawężniki. Zniszczono kilkuletnie nasadzenia, za których posadzenie i pielęgnację wspólnota zapłaciła. No i najważniejsze. Wbito pale NA TERENIE NASZEJ WSPÓLNOTY i prowadzi się prace przy użyciu ciężkiego sprzętu w bezpośrednim sąsiedztwie ścian naszego garażu. Wobec tego:
1. czy nie doszło do uszkodzenia warstwy izolacyjnej garażu? Nie tak dawno zalano nam garaż. Pracownicy MPWiK mówili, że to "syf wylewany z budowy" osiedla Eskadra ograniczył średnicę kanałów burzowych na naszej ulicy. A teraz kopie się tuż obok naszego osiedla "staw rybny w piaszczystym gruncie bez odpowiedniego zabezpieczenia prze wymywaniem i osunięciami". Jak głęboki będzie planowany wykop? Jak to się ma do głębokości fundamentów pod blokami 149A i 149 C? Wobec tego
czy wykop jest prawidłowo. zabezpieczony? kto to oceniał (imię nazwisko, namiary na osobę odpowiedzialną)?
2. czy inspektor nadzoru budowlanego wynajęty, reprezentujący interesy NASZEJ WSPÓLNOTY, nie inwestora zapoznał się z procesem prowadzenia inwestycji?. Dlaczego nagle zaistniała potrzeba przykraca części wykopu przy sianie i dachu garażu czarną folią? Co pod nią jest?
3. W jakiej odległości od ogrodzenia naszego osiedla będzie stał nowy blok i jak ma być jego wysokość, liczona w metrach, nie w liczbie kondygnacji? Gdzie będzie odprowadzana woda deszczowa z nowego osiedla?
4.Czy wyrażenie zgody na wprowadzenie długotrwałych zmian w części wspólnej osiedla (nic nie wiadomo o terminach zakończenia prac i usunięcia blaszanego płotu) nie przekracza zakresu czynności zwykłego zarządu? Jakie rzeczywiste korzyści dla osiadła Dywizjonu 303 ma przynieść zajęcie części terenu wspólnoty?
Dołączył: Pią Lut 22, 2013 14:08 Posty: 61 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 01, 2013 20:00 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
no właśnie tez z przerażeniem patrzę na to co się tam dzieje!!! wykonawca chcąc zaoszczędzić kupę kasy robi prace metodą sprzed 20 lat zamiast zrobić ścianę szczelinową!!! wtedy kompletnie nie musiałby wchodzić nam w szkodę!!!
jestem załamany tym co widzę bo wiem że to już nie wróci nigdy do stanu pierwotnego. latają gamonie ze stalowym płotem i nie zabezpieczyli deskami naszych drzewek. załamka. a swoją drogą to współczuję tym co kupią to mieszkanie bo firma wykonawcza to mi słabo wygląda!!!
pytam ponownie co z gwarancją na kostkę i ogrodzenie!! czy teraz będzie ona po stronie wykonawcy sąsiadów. jak dla mnie te rozbiórki powinna wykonać firma tulcon i je fakturować tym gamoniom z za płota. a teraz to pewnie się wypną na tę kostkę i krawężniki
Dołączył: Wto Mar 23, 2010 13:12 Posty: 424 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 01, 2013 21:48 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
Uważam, że żadne pieniądze i bałagan jaki mamy na osiedlu, na co "ktoś" (pytanie kto)wyraził zgodę nie zrekompensuje Wspólnocie szkód jakie powstają w wyniku dewastacji / zajęcia części osiedla... Poza tym wiem co się dzieje wokół, tzn. co się będzie działo kiedy budowa ta będzie tłoczyła pompami pod wysokim ciśnieniem żelbet... ma nadzieję, że ściany garażu ocaleją... Tulcon remontował kilka domów wokół budowanego przez nas osiedla... bo ściany były popękane etc.
Nie ma co "łaszczyć" się na "rekompensatę/przychód" bo z tego będa tylko niesnaski... już plakaty na -1 miały być taką "zyłą zlota"... tymczasem po 1 miesiącu temat upadł...
Ok, wiadomo, że my nie decydujemy o tym, że oni budują coś w naszym sąsiedztwie, ale ja za żadne pieniądze bym nie pozwoliła na rozwalenie naszego płotu, podkopywanie garażu etc. i taki system robót, choćby cuda obiecywali. Developer zaoszczędzi, a my bedziemy się "bujać" z bałaganem i innymi kłopotami przez kilka lat...
Wg. mnie jest taka zgoda jest bardzo lekkomyślna i uzgodnienia z ww. firmą w takiej formie, bez nadzoru fachowego wg. mnie jest to działanie na szkodę Wspólnoty!
Kostka została rozwalona i niczym nie zablokowana, żeby się nie poluzowała, nie rozlazła... Wg. mnie jeśli już, to powinny być wkopane nowe krawężniki i kostka tymczasowo ale powinna być zablokowana...
... płot się przewraca... krzaki wyrwane, miały być przesadzone, leżą kilka dni... no teraz to już do wywalenia się nadają... kable elektryczne bez peszla wystają z ziemi... a jak kabel będzie miał przebicie? ... to prąd w ziemi będzie "latał".
Dla mnie to jest jeden wielki skandal... Oczywiście nie mieszkańcy są od pilnowania w naszym imieniu interesu wspólnoty i naprawdę nie rozumiem czym kierował się "ktoś" kto na to wydał zgodę? Pytanie kto? Rada Osiedla? Zarządca?
Oficjalnie nie zostali mieszkańcy zapytani o zgodę na takie zajęcie... dziwi mnie że takie decyzje są za naszymi plecami... Zarządca dzis jest ten, za rok moze byc inny, a my z kłopotem zostaniemy na forever...
2013-09-01-3969.jpg
Opis:
niezabezp. kostka... zaraz "rozejdzie się cala na szer. przejazdu
2013-09-01-3965.jpg
Opis:
wykopane winorośla
2013-09-01-3968.jpg
Opis:
przewracający się płot...
Ostatnio zmieniony przez BeEmKa dnia Sun Sep 01, 2013 23:06, liczba edycji: 8
Dołączył: Wto Mar 23, 2010 13:12 Posty: 424 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Wrz 01, 2013 22:14 Temat postu: Re: Wątek informacyjny WM Dywizjonu 303
StaszekFistaszek napisał:
cieszę się, że nie ja tylko ten problem widzę będzie z tego jeszcze problem.
Nie komentowałam tego na forum, bo nie zaglądam tu, po tym jak wiele osób chce, aby to forum traktować jako FACEBOOK'a i lajkowanie co i kto powiedział fajnego... dla mnie forum to nie "wzajemna adoracja" i poklepywanie sie po ramieniu, ale poruszanie spraw trudnych...
Przeczytałam Wasze posty na forum i wybralam się na wycieczkę po osiedlu z aparatem...
W sprawie o jakiej od kilku dni niektórzy tutaj piszą dobrze byłoby, żeby w srodę 4 wrzesnia o g. 19.00 pojść grupa mieszkańców do Administratora kiedy będzie u nas na dyżurze i wyjaśnić to = kto, co i po co wydał taką wg. mnie głupią zgodę... Ja póki co napisałam maila z komentarzem do p. Piotrowskiego i p. Jankowiaka z komentarzem oraz poprosiłam aby mi na priva przesłali cała korespondencję vs. ustalenia z Nexity co do tego co u nas robią... Lubię naszego Administratora, wiem, że jest zaangażowany, ale nie o to chodzi w tym temacie... bo ten temat jest bardzo poważny... I nie chodzi o bicie piany, ale o konkrety.
=====================================
KTO PRZYJDZIE W ŚRODĘ na 19.00 do ADMINA?
=====================================
Chętnych proszę o kontakt na mojego PRIVA. Ja zamierzam pójść, ale sama jedna znów nie będę "załatwiać" spraw w imieniu całej wspólnoty... no i byłoby ok, gdyby Panowie, ktorzy ww. sie w temacie wypowiadali przyszli. dzieki.
Uprzedzę p. Jankowiaka, że się wybieram(y) do niego, aby nie "umknął" z osiedla przed czasem.
BTW > jak niżej - tak działa ekipa malujaca małą arch... na cały weekend zostawiłi swój pieprznik... zdj. z dziś...
Ciekawe jak to bedzie jak ta metalowa konstrukcja pod wpływem wiatru przewróci się na kogoś.... Kto za to bedzie odpowiadał? A jest to możliwe przy ostatnich wiatrach powyginało blachę...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.